Gosia Rdest dostała się do W Series, pierwszej w historii serii wyścigowej jednomiejscowych bolidów dla kobiet.
Polka przeszła finał eliminacji, zorganizowany na hiszpańskim torze Almeria. W ramach czterodniowych zajęć uczestniczki jeździły samochodem Formuły 3 od Tatuusa. Właśnie nim wyłonione zawodniczki będą się ścigać.
„MAMY TO! Moi drodzy, udało się nam! Wracamy do single-seaterów. Z przyjemnością pragnę was poinformować, że w najbliższym sezonie wystartuje w W Series". - pochwaliła się Rdest na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).
„To był naprawdę bardzo intensywny tydzień pełen skrajnych emocji - od stresu po ogromne łzy szczęścia. Dziękuje bardzo za całe wasze wsparcie i wiarę. To takie niewiarygodne, że dostałam od losu coś, co wydawało mi się już poza zasięgiem ręki. Brak mi słów aby opisać jak się teraz niesamowicie czuje. Marzenia się spełniają!" - dodała.Do W Series zgłosiło się ponad 100 dziewczyn z 30 krajów. Organizatorzy mistrzostw zrobili selekcję podzieloną na etapy. Kandydatką do startów była jeszcze jedna reprezentantka naszego kraju - Natalia Kowalska. Ona również doszła do testów w bolidzie F3. Niestety, była zawodniczka F2 ostatecznie nie została wybrana.Wyłoniono 18 zawodniczek, plus cztery rezerwowe. 26-letnia Rdest stanie w szranki z naprawdę mocnymi rywalkami. Wśród nich jest m. in. Jamie Chadwick, która ma na koncie wygrany sezon w Brytyjskich Mistrzostwach GT i MRF Challenge oraz wygrany wyścig w Brytyjskiej Formuły 3, Beitske Visser, która zwyciężyła trzy wyścigi ADAC Formel Masters i była juniorką Red Bulla, czy Alice Powell, która sięgnęła po tytuł w dwóch edycjach Formuły Renault.Rdest przez ostatnie sezony startowała samochodami z dachem, ale w przeszłości ścigała się i bolidami. Uczestniczyła najpierw w Formuła BMW Talent Cup, a następnie w Brytyjskiej Formule 4.