Pol Espargaro miał groźny wypadek drugiego dnia pierwszej tury przedsezonowych testów MotoGP. Zawodnik KTM uderzył w barierę na czwartym zakręcie toru Sepang pędząc mniej więcej 250 km/h.
Hiszpan jednak jest cały. Badania nie wykazały żadnego złamania. 26-latek aczkolwiek lekko utykał i nie pojawił się na motocyklu następnego dnia. Zastąpił go zawodnik testowy KTM - Mika Kallio.
„Szczerze mówiąc mam szczęście". - powiedział wczoraj młodszy z braci Espargaro. „Miałem naprawdę farta. Wczorajszy (poniedziałkowy - red.) wypadek był nieciekawy. Zablokowało mi się przednie koło przy hamowaniu na prostej i grzmotnąłem w ścianę. Mając prawie 250 km/h na liczniku".
„I spójrz: niewiele mi się stało. Przynajmniej nie mam połamanych kości. Niemniej wszystko mnie boli, szczególnie stopy. Uderzyłem się wszędzie, z tyłu i z przodu".