Artur Janosz został wicemistrzem Lamborghini Super Trofeo Asia w klasie Pro. Niezupełnie w weekend, bo już w piątek.
Polski kierowca osiągnął ten sukces mimo nieudanego występu w ostatniej rundzie sezonu, rozegranej na torze Imola przy okazji Światowego Finału popularnego pucharu Lamborghini.
Janosz we Włoszech najpierw wypadł w żwir w kwalifikacjach (i spowodował wcześniejsze zakończenie czasówki). Następnie nie przystąpił do pierwszych zawodów przez awarię czujnika w samochodzie. W drugim wyścigu nasz rodak oraz jego brytyjski zmiennik Toby Sowery musieli zadowolić się szóstym miejscem. Załoga zespołu Lazarus znów miała problemy z autem. Kłopoty sprawiała luzująca się śruba jednego z kół i pęknięta felga.
Kisiel piąty w Europie
Tymczasem Jan Kisiel razem ze swoim australijskim zmiennikiem Morganem Haberem ukończył na 5. miejscu w klasie Pro sezon Lamborghini Super Trofeo Europe.
Podczas finałowej rundy na Imoli kierowcy ekipy Leipert Motorsport zajęli siódmą pozycję w pierwszym wyścigu. W drugim uplasowali się dopiero na trzydziestej lokacie po tym, jak Kisiel zjechał przed startem do alei serwisowej mając problem z hamulcem. Później dołączył do zawodów ze stratą pięciu okrążeń.W wyścigach europejskiego pucharu Lamborghini uczestniczyło tradycyjnie więcej Polaków. Andrzej Lewandowski i Teodor Myszkowski, który już wcześniej zapewnili sobie mistrzostwo w klasie Am, wygrali w niej pierwsze zawody, a w drugich zajęli drugą pozycję.Na podium drugiego wyścigu w klasie Am mógł znaleźć się także Artur Obuchowski. Przejął od Lewandowskiego drugie miejsce, lecz później się obrócił.