Kuba Śmiechowski minionego weekendu drugi raz z rzędu został mistrzem VdeV Endurance Series.
Polski kierowca ponownie wygrał sezon w najszybszej kategorii LMP3. Ponownie za sterami Ligiera JS P3 rodzimego zespołu Inter Europol Competition - wspólnie z niemieckim zmiennikiem Hendrikiem Stillem. Byli lepsi o 2,5 punktu od francuskiego duetu Eric Trouillet / Franck Gauvin.
Śmiechowski i Still wywalczyli tegoroczny tytuł zajmując 2. miejsce podczas rozegranego w zmiennych warunkach pogodowych 6-godzinnego wyścigu w portugalskim Estoril. Pomagał im Szwajcar Nikolaj Rogivue.
„To był bardzo trudny wyścig, bo pogoda się nieustannie zmieniała". - komentował nasz rodak. „Nikolaj świetnie sobie poradził podczas swojego stintu i jak już się wydawało, że pogoda się polepszyła, zaczęło znowu padać. Na szczęście udało nam się połączyć zmianę kierowców ze zmianą opon. To był przelotny ale całkiem intensywny deszcz więc musieliśmy trochę poczekać żeby wrócić z powrotem na slicki".
„Kiedy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa było według mnie jeszcze za wcześnie na zmianę, ale zdecydowaliśmy się na zjazd po nowe opony wiedząc, że tor powinien wystarczająco przeschnąć do czasu aż wznowią wyścig. Potem po prostu jechałem tak szybko jak mogłem. Ostatnie pół godziny było dla mnie bardzo ciężkie z powodu problemu z lewą przednią oponą i byłem zmuszony kontrolować swoje tempo. Jednak doprowadziłem samochód bezpiecznie do boksu żeby oddać auto Hendrikowi".„Jestem bardzo szczęśliwy z wywalczenia mistrzostwa. Zespół pracował bardzo ciężko podczas tego sezonu i zawsze był w stanie przygotować dla mnie dobre auto”.