Gosia Rdest stanęła wczoraj na podium 24-godzinnego wyścigu na torze w Dubaju.
Polka wystartowała w dobowym maratonie za kierownicą Porsche 991 GT3 Cup. Jej zmiennikami byli dwaj Austriacy, Niemiec i Japończyk: Christopher Zochling, Helmut Rodig, Wolfgang Triller oraz Yutaka Matsushima.
Rok temu Rdest wygrała zawody w klasie GT4, tym razem zajęła 2. miejsce w klasie 991. Uczestniczyło w niej jedenaście załóg, a metę osiągnęło pięć.
Gosia przejechała ze swoimi partnerami łącznie 564 okrążenia. Ogólnie uplasowała się na 18. pozycji (do wyścigu przystąpiły 74 samochody).
W rywalizacji brał udział jeszcze Adam Galas, którego bronią był KTM X-Bow. Polak ścigał się nim wspólnie z Amerykaninem, Niemcem i Czechem: Nicolaiem Elghanyanem, Benjaminem Mazatisem oraz Janem Krabecem. Niestety, już na początku w maszynie doszło do wycieku oleju i pożaru. Po tym zdarzeniu pojazd spędził niemal pół zawodów w garażu. Wymieniano mu bowiem silnik.
Galas wraz ze zmiennikami pokonał 312 kółek, a więc za mało, a być klasyfikowany.
Podium Śmiechowskiego w ALMS
Na podium stanął też Jakub Śmiechowski, startujący w Asian Le Mans Series (ALMS). Podobnie jak Rdest, wywalczył 2. pozycję (drugi raz z rzędu).
Wicemistrz ELMS wraz ze swoim niemieckim zmiennikiem Martinem Hippe uczestniczył w 4-godzinnym wyścigu na torze Chang w Tajlandii. Jak zwykle, prowadzili Ligiera JS P3 wystawionego przez polski zespół Inter Europol Competition.
Śmiechowski mógł wygrać, gdyby nie przygody. Najpierw miał kolizję, obrócił się, zgasił silnik i męczył się, aby go ponownie uruchomić. Potem załodze przedłużył się pit-stop, ponieważ z nakazu dyrekcji zawodów naprawiano pojazd, który uległ lekkiemu uszkodzeniu prawdopodobnie w trakcie stłuczki.
Polak był drugi w klasie LMP3, a ogólnie zajął 8. miejsce.
Co ważne, przed ostatnim wyścigiem sezonu 2018/2019 wciąż przewodzi klasyfikacji generalnej w swojej kategorii.
2019-01-13 - G. Filiks
0
Komentarze do:
Starty Polaków w weekend: Podium Gosi Rdest w 24-godzinnym wyścigu w Dubaju