Minionego weekendu Grzegorz Grzyb był trzeci w rajdzie zaliczanym do Mistrzostw Europy, a Kuba Przygoński drugi w rundzie samochodowego Pucharu Świata w rajdach terenowych. Polacy odnieśli sukces również między innymi w jeździe na żużlu. Bartosz Zmarzlik wygrał GP Wielkiej Brytanii, piąty tegoroczny turniej indywidualnych mistrzostw świata.
23-latek zwyciężył na torze w Cardiff w pięknym stylu. Najpierw był najlepszy w fazie zasadniczej, potem w pierwszym półfinale, a na końcu w finale, w którym pokonał m. in. lidera klasyfikacji generalnej sezonu i reprezentanta gospodarzy Taia Woffindena.
Na podium stanął także Maciej Janowski. Triumfator poprzedniego GP tym razem był trzeci.
Fazę zasadniczą przeszli wszyscy biało-czerwoni startujący regularnie w cyklu Grand Prix: Zmarzlik, Janowski, Patryk Dudek oraz Przemysław Pawlicki. I co ciekawe wszyscy spotkali się w pierwszym półfinale. Czegoś takiego jeszcze nie było.
Wyeliminowani przez Zmarzlika i Janowskiego, Dudek i Pawlicki zakończyli turniej na pozycjach 5-6.
W tabeli łącznej najwyżej plasuje się Janowski. Jest trzeci. Niestety, traci sporo do Woffindena - 22 punkty.
Zmarzlik awansował w generalce na piąte miejsce, Dudek spadł na ósme, zaś Pawlicki jest dopiero trzynasty.
Podium Więcka w Formule Drift
Piotr Więcek stanął na podium w zawodach amerykańskiej Formuły Drift. Kierowca Nissana Silvii S15 zajął trzecie miejsce na torze Evergreen Speedway w Monroe (stan Waszyngton).
Nasz rodak przegrał w półfinale z zespołowym kolegą, obrońcą mistrzowskiego tytułu i liderem klasyfikacji generalnej Jamesem Deane'em. Irlandczyk następnie wygrał również finał.
Więcek jest teraz trzeci także w tabeli łącznej.
Janosz umacnia się na prowadzeniu w Lamborghini Super Trofeo Asia
Artur Janosz przybliżył się do mistrzostwa w azjatyckiej edycji pucharu Lamborghini Super Trofeo, choć nie wygrał żadnego z dwóch wyścigów na japońskim torze Fuji.
Polak zwyciężył swoje kwalifikacje i po starcie z pole position prowadził w pierwszych zawodach, ale pogrzebał szanse na dobry wynik przekraczając prędkość w alei serwisowej.
Jego zmiennik Andrea Amici dostał za to karę dodatkowego przejazdu przez boksy. Włoch ostatecznie minął metę tylko jako ósmy.
Janosz i Amici częściowo odbili sobie to niepowodzenie w drugim wyścigu, w którym stanęli na podium, zajmując drugą pozycję.
Mimo, że nie był to wymarzony weekend, przewaga Janosza w generalce wzrosła do 19 punktów.
Podium Śmiechowskiego w ELMSKuba Śmiechowski zdobył podium w European Le Mans Series.
Startując Ligierem JS P3 polskiego zespołu Inter Europol Competition wspólnie z Niemcem Martinem Hippe, 26-latek zajął 3. miejsce w 4-godzinnym wyścigu na austriackim torze Red Bull Ring w klasie LMP3.
Ogólnie uplasowali się na 20. lokacie. Przejechali 148 okrążeń.
Waliłko zamknął pierwszą dziesiątkę w Porsche SupercupIgor Waliłko znowu wystąpił w towarzyszącym Formule 1 pucharze Porsche Supercup. 20-latek ścigał się na torze Hockenheimring w Niemczech.
W kwalifikacjach Polak zajął ósme miejsce. W zawodach wystartował z siódmej pozycji, po czym przesunął się na szóstą. Niestety, później został dwukrotnie uderzony i wylądował na 10. lokacie.
Pechowy weekend Rdest i Dreszera w GT4 European SeriesGosia Rdest i Maciej Dreszer zaliczyli wyjątkowo pechowy weekend w mistrzostwach GT4 European Series na torze Spa-Francorchamps.
Rdest w ogóle nie wzięła udziału w wyścigach, ponieważ jej szwajcarski zmiennik Cedric Freiburghaus rozbił w kwalifikacjach Audi R8 LMS GT4, którym mieli startować.
Z kolei Dreszer rywalizujący KTM-em X-Bow GT4 nie ukończył drugich zawodów, bo jego duński zmiennik Nicolaj Moller Madsen miał wypadek krótko przed metą. Natomiast w pierwszych zajęli odległe miejsce po karze przejazdu przez boksy.
2018-07-23 - .
0
Komentarze do:
Starty Polaków w weekend: Zmarzlik zwycięzcą żużlowego GP Wielkiej Brytanii