Weekend w motorsporcie: Marquez po raz piąty mistrzem świata MotoGP

Minionego weekendu Lewis Hamilton jeszcze nie zdołał zapewnić sobie piątego mistrzostwa świata w Formule 1 (więcej info). Sztuka ta udała się zaś Markowi Marquezowi w MotoGP.

Znakomity Hiszpan obronił tytuł na trzy rundy przed końcem sezonu, wygrywając Grand Prix Japonii na torze Twin Ring Motegi.

Zawodnik Hondy był tylko szósty w kwalifikacjach, ale w wyścigu szybko awansował na drugie miejsce, następnie stoczył trzymający w napięciu pojedynek z wiceliderem klasyfikacji generalnej Andreą Dovizioso, który ruszył z pole position.

Marquez musiał pokonać reprezentanta Ducati, aby zagwarantować sobie mistrzostwo już w domowym GP swojego zespołu. Wyprzedził go śmiałym manewrem trzy okrążenia przed metą, ale Włoch nie składał broni i wydawało się, że jeszcze odpowie rywalowi. Jednak na przedostatnim kółku zaliczył upadek.

Tak oto Marquez pewnie triumfował w wyścigu, jak i w całym sezonie.

Podium uzupełnili Cal Crutchlow (LCR Honda) oraz Alex Rins (Suzuki).

W zawodach nie wziął udziału kontuzjowany Jorge Lorenzo, który jest aktualnie zespołowym partnerem Dovizioso, a od przyszłego roku będzie dzielił garaż z Marquezem.Zdobywając piąty tytuł, Marquez zrównał się w statystykach z Mickiem Doohanem. Lepsi w całej historii są tylko dwaj Włosi: Valentino Rossi i Giacomo Agostini. Pierwszy wygrał siedem sezonów w królewskiej klasie Motocyklowych Mistrzostw Świata, drugi osiem.Wróbel mistrzem Kia Platinum Cup

Tymczasem na torze Zolder rozstrzygnęły się losy mistrzostwa w polskim pucharze Kia Platinum Cup.

Tego roku najlepszy za kierownicą Kii Picanto był Konrad Wróbel. Warszawianin zapewnił sobie tytuł stając na najniższym stopniu podium w pierwszym wyścigu w Belgii. W drugim pokazał, że został mistrzem zasłużenie, odnosząc zwycięstwo.

Drugim bohaterem weekendu był Szymon Jabłoński. 15-latek wygrał pierwsze zawody, zajął drugie miejsce w drugich i zdobył najwięcej punktów ze wszystkich w finałowej rundzie sezonu.

2018-10-22 - G. Filiks