Motorsport wywołuje różne emocje. Zdarza się, że potrafi rozbawić. Tak było podczas wyścigu samochodowego argentyńskiej serii TC Mouras.
Co dzieje się, gdy kierowca wypada z toru? Może trafić na asfaltowe pobocze, trawę, żwir, albo bandę. Na torze Autodromo Roberto Jose Mouras jest jeszcze jedna opcja.
Nicolas Impiombato po kolizji z Maximiliano Vivotem wylądował... w jeziorze. Zobaczcie: